Johimbina - kompendium wiedzy

Redukcja tłuszczu to wymagający proces, a według badań blisko 80% wszystkich osób w czasie odchudzania interesuje się tematem suplementacji. Od reklam w telewizji, aż po specjalistyczne źródła wiedzy w sieci czy literaturze. W pewnym momencie zetkniemy się z nazwą Johimbina. Jednak czym rzeczywiście jest? Czy warto w nią inwestować? Jakie skutki uboczne posiada? Wszystkie te i inne nurtujące was kwestie postaramy się poruszyć w tym artykule.

Johimbina jest alkaloidem, który na początku zastosowania w suplementacji był kojarzony przede wszystkim z potencją, libido i zdrowiem seksualnym. Pod tym względem ciągle chętnie po niego sięgamy, jednak obecnie prym wiedzie całkowicie inna właściwość. Mamy tutaj na myśli oczywiście zastosowanie w procesie odchudzania, a konkretnie redukcji tkanki tłuszczowej. Swoje ogromne zainteresowanie yohimbina zawdzięcza także właściwością wspierającym redukcje tkanki tłuszczowej białek, które szczególnie się jej przypisuje. W suplementacji zdecydowanie najczęściej korzysta się z formy HCL, a więc czystego chlorowodorku, wolnego od innych alkaloidów czy związków zawartych w jej naturalnych źródłach.

Poszukując źródeł tego alkaloidu powinniśmy skierować naszą uwagę na roślinę o nazwie Pausynistalia yohimba. Jest to drzewo, którego kora, Cortex Yohimbe jest podstawowym źródłem Johimbiny. W ziołolecznictwie roślina ta najczęściej występuje pod nazwą Johimba lekarska, jednak dla uściślenia warto podkreślić, że nazwa ta dotyczy całego drzewa, natomiast za główne źródło wskazujemy korę. Wykazuje stymulujące działanie na organizm, dlatego optymalny dobór dawki jest bardzo ważny. Cała kora jest jednak stosunkowo rzadko spotykana na rynku, ze względu na łatwy dostęp i większą opłacalność formy HCL.

Spis treści

Johimbina – jak działa?

Mechanizmy działania johimbiny zostały poznane już wiele lat temu, dzięki czemu można nie tylko potwierdzić, ale także zrozumieć jej wpływ na redukcję tkanki tłuszczowej. Nie działa ona w sposób charakterystyczny dla większości termogeników, lecz przede wszystkim na płaszczyźnie kluczowych receptorów.

Jak wiadomo, ogromny wpływ na redukcję tkanki tłuszczowej wykazują hormony – adrenalina oraz noradrenalina. Ich wpływ na nasze tkanki jest jednak w dużej mierze uwarunkowany receptorami adrenergicznymi zlokalizowanych na błonach komórkowych. Johimbina blokuje receptory α2-adrenergiczne co bezpośrednio przekłada się na utrudniony dostęp katecholamin. Skutkuje to możliwością stymulacji poprzez noradrenalina receptorów Beta, które to odpowiadają za procesy termogenezy oraz lipolizy. Jako antagonista Alfa receptorów Johimbina w dużej mierze nasila korytarz w którym może wykorzystywać potencjał hormonów spalających tkankę tłuszczową.

Warto także dodać, że Yohimbina sama w sobie nasila produkcję adrenaliny i noradrenaliny. Dodając jednak do tego aktywność fizyczną lub suplementację kofeiną czy synefryną możemy ten efekt spotęgować. U osób zdrowych synergia johimbiny z innymi związkami może przyczynić się do bardzo dobrych efektów sylwetkowych.

Warto w tym miejscu wspomnieć o innym hormonie – insulinie. Jest to największe zagrożenie dla johimbiny i jej potencjału bloku receptorów. Śmiało możemy powiedzieć, że insulina jest w stanie „unieszkodliwić” podstawowe spektrum działania johimbiny. Dlatego tak duże znaczenie ma zachowanie odpowiedniego odstępu od posiłku, a w szczególności węglowodanów.

Johimbina – rodzaje

Na rynku znajdziemy johimbinę w wielu różnych formach. Obecnie uzupełnia ona skład wielu złożonych produktów, od spalaczy tłuszczu i boosterów libido, aż po przedtreningówki czy suplementy ukierunkowane na rekompozycję sylwetki. Czasami możemy nawet śmiało stwierdzić, że nie tylko uzupełnia ten skład, ale stanowi o w dużej mierze o Jego potencjale. Zdecydowanie największy udział w rynku przypada formie chlorowodorku, jednak istnieją także inne, które przy pewnych założeniach mogą okazać się nawet bardziej efektywną opcją. To, jaką formę powinniśmy wybrać zależy w pierwszej kolejności od celu suplementacji. Naszym zdaniem jest to najważniejsze kryterium w wyborze odpowiedniego produktu, gdyż sam mechanizm działania johimbiny pozostaje bardzo podobny, to jednak różnice tkwiące z pozoru w detalach mogą mieć ogromne znaczenie w końcowym efekcie.

Kora johimby

Śmiało możemy powiedzieć, że to właśnie ta forma jest najbardziej naturalna ze wszystkich. Dostarcza bowiem sproszkowaną korę johimby lekarskiej, a nie wyłącznie same alkaloidy. Oczywiście kluczowym aspektem na który należy zwracać uwagę będzie tutaj jakość surowca. Najtańsze susze, często są pozbawione jakichkolwiek biologicznie aktywnych alkaloidów i ich wartościowość jest równa zeru. Szczególnie często taka sytuacja występuje jeśli dokonujemy zakupu dużej ilości kory pod którą nie podpisuje się żaden producent i jest niemal całkowicie pozbawiona jakichkolwiek informacji. Zakładamy jednak, że mamy do czynienia z dobrej klasy suplementem. W takim wypadku warto zwrócić uwagę na stopień standaryzacji do alkaloidu johimbiny. Najczęściej wynosi od 1 do 5%, jednak należy także dokładnie sprawdzać objętość całej kory. Niektórzy producenci stosują nawet 500 mg w porcji, a inni niespełna 100 mg. W tym miejscu warto odpowiedzieć sobie na pytanie – kiedy kora johimby ma największy sens?

Pausinystalia johimbe - naturalne źródło johimbiny

Choć dla niektórych będzie to zaskakujące, ale wcale nie chodzi tutaj o odchudzanie, a o zdrowie seksualne. To właśnie w tym kierunku Pausynistalia yohimba okazuje się mieć największą przewagę, choć na dzień dzisiejszy niezupełnie wiadomo dlaczego tak jest. Za najbardziej prawdopodobną tezę należy uznać tą, która sugeruje duży wpływ innych związków zawartych w Johimbie lekarskiej na zwalczanie zaburzeń erekcji. Jest to roślina będąca źródłem wielu alkaloidów, amin czy substancji o aktywnym biologicznie działaniu. Niektóre z nich wydają się mieć więc duży potencjał w zakresie zdrowia seksualnego. Poza tym należy pamiętać, ze początki stosowania johimbiny w medycynie tradycyjnej były oparte o korę, a wtedy przypisywano jej przede wszystkim właściwości afrodyzjaku.

Jeśli zatem poszukujesz odpowiedniej formy johimbiny dla siebie, a priorytetem stają się funkcje seksualne, wówczas kora okazuje się być bardzo rozsądnym rozwiązaniem, mogącym przynieść większe korzyści od postaci oczyszczonej.

Chlorowodorek johimbiny

Szacuje się, że około 90 procent wszystkich produktów z Johmibną zawiera ją w formie chlorowodorku, a wśród monopreparatów wartości te są jeszcze większe i sięgają blisko 97%. Skąd zatem fenomen yohimbiny HCL?

Przede wszystkim jest to zdecydowanie najłatwiej dostępna i też najbardziej ekonomiczna forma. Ponadto o ile w przypadku zaburzeń potencji dodatkowe alkaloidy mają znaczenie, tak w przypadku odchudzania takiej zależności nie wykazano. Jedynym składnikiem czynnym który odpowiada za redukcję tłuszczu jest więc johimbina, tym samym inne alkaloidy stają się całkowicie zbędne. Łatwo więc wywnioskować, że największą popularność zdobywa wśród osób dążących do redukcji masy ciała. Niewątpliwą zaletą chlorowodorku jest też łatwość dawkowania oraz precyzyjnego ustalenie porcji, co w przypadku suszu i ewentualnych różnic w surowcach jest znacznie trudniejsze.

Kolejnym atutem Johimbiny HCL jej stosunkowo niska cena. Warto także wspomnieć o dostępności wielu wariantów jeśli chodzi o dawkę, od 2.5 przez 5 do nawet 10 mg na kapsułkę, co pozwala dobrać suplement pod nasze indywidualne zapotrzebowanie i tolerancje. Ponadto niektóre osoby mogą być wrażliwe czy uczulone na niektóre elementy kory, stąd chlorowodorek w odchudzaniu okazuje się być najbardziej trafioną opcją.

Alfa johimbina

Jest uznawana za najskuteczniejszą formę i dostępne badania to potwierdzają. Sama alfa johimbina działa dłużej od klasycznej formy będąc przy tym znacznie bardziej aktywna w organizmie. Mechanizm działania oraz objęte nim receptory pozostają niezmienne, jednak wstępne badania sugerują, że może zwiększać okres półtrwania, a więc czasu w którym czerpiemy maksymalne korzyści z johimbiny.

W odróżnieniu od klasycznej formy jej źródłem nie jest już kora drzewa Pausynistalia yohimba, a rośliny z rodzaju Rauwolfia. Również zastosowanie znajdują w tradycyjnych medycynach ludowych od setek lat, choć na nieco mniejszą skalę. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że alfa johimbina jest bardziej wartościową formą klasycznego chlorowodorku. Niektóre osoby zauważyły także mniejsze skutki uboczne w postaci drżenia rąk, zmian ciśnienia, uczucia chłodu i podobnych, które są oczywiście częstym objawem działania johimbiny w różnej postaci. Obecnie Rauwolfia występuje przede wszystkim w suplementach ukierunkowanych na redukcję tkanki tłuszczowej białej. Jej minusem jest oczywiście wyższa cena, co skutkuje mniejszą popularnością.

Skutki uboczne johimbiny

Od zawsze johimbina budziła kontrowersje, nawet dziś kiedy to już jest niemal standardem podczas redukcji. Paradoksalne jest to, że najwięcej osób mówiących o skutkach ubocznych johimbiny nigdy jej nie stosowało. Należy przypomnieć, że mamy tutaj do czynienia z suplementem diety stosowanym w tradycyjnych medycynach, z naturalnym z afrodyzjakiem, więc stawianie jej na jednej półce z clenbuterolem i efedryną jest śmieszne i przerażające zarazem. Oczywiście johimbina nie jest suplementem dla każdego, jednak nie powinniśmy jej demonizować.

Kluczem jest oczywiście rozpoczęcie suplementacji od minimalnej dawki, aby poznać indywidualną reakcję organizmu która oczywiście może być różna. Dopiero w późniejszych etapach zwiększamy stopniowo porcje, dochodząc do rekomendowanej 0,2 mg na 1 kg masy ciała. Wiele osób nie odczuje żadnych działań niepożądanych, jednak jest oczywiście grupa bardziej podatnych ludzi u których johimbina może wywoływać takie działanie jak:

Nadmierne pobudzenie,
niepokój,
drżenie mięśni,
nudności.
dolegliwości pokarmowe,
wzrost lub spadek ciśnienia,
bóle głowy,
dezorientacja.

Przeciwwskazania do stosowania johimbiny

Jak już wspomnieliśmy reakcja na każdy suplement diety, w tym także johimbinę jest mocno indywidualna. Istnieje jednak pewna grupa osób które nie powinny jednak jej stosować nawet w niewielkich dawkach. Są to przede wszystkim ludzie:

Chorujący na poważne dolegliwości sercowe,
zmagający się z nadciśnieniem,
wrażliwi na działanie stymulantów,
przyjmujący leki psychotropowe,
dotknięci chorobami tarczycy,
zmagający się z wrzodami przewodu pokarmowego,
po przebytych operacjach pod kontem narządów wewnętrznych.

Johimbina na odchudzanie

Johimbina wspomaga potencjał termogeniczny receptorów w receptorach beta-2, co skutkuje silniejszymi odpowiedziami organizmu pod kontem lipolizy i termogenezy. Choć mechanizm działania znamy i wygląda on naprawdę obiecująco, to jednak czas przyjrzeć się zastosowaniu i skuteczności johimbiny w praktyce.

Najsłynniejszym już badaniem na temat johimbiny jest jej wpływ na grupę 20 zaawansowanych treningowo piłkarzy ze stosunkowo niskim poziomem tkanki tłuszczowej. Cała grupa przeprowadzała regularne treningi oporowe. Mimo stosunkowo krótkiego okresu czasu, zaledwie 21 dni, odnotowano spadek średnio 2% tkanki tłuszczowej u osób przyjmującej johimbinę oraz brak zauważalnych zmian w grupie placebo. Wnioski na temat działania nasuwają się więc same, przy wytrenowanych osobach 2% to bardzo duża różnica na przestrzeni zaledwie 3 tygodni. Dodajmy jednak, że dawka była stała i wynosiła 20 mg na dobę, niezależnie od masy ciała mężczyzn. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że cała grupa stosowała dietę wysokowęglowodanową. Być może zostawię to furtkę do osiągnięcia jeszcze lepszego efektu przy lepszym ukierunkowaniu odżywiania.

Kolejne badanie przeprowadzono na całkowicie odmiennym materiale ludzkim. Były to otyłe kobiety bez zwiększonej aktywności fizycznej. Dawka również została ustalona na poziomie 20 mg choć w podzielonych porcjach. Kobiety te nie wykazywały poza otyłością problemów zdrowotnych, a deficyt bilansu kalorycznego ustawiono w taki sam sposób zarówno przy grupie otrzymującej johimbinę jak i placebo. Po kilku tygodniach poziom tkanki tłuszczowej w grupie przyjmującej suplement był istotnie mniejszy, co dowodzi skuteczności johimbiny także u osób bez wysokiej aktywności fizycznej.

Warto pamiętać, że zdarzają się także badania w których skuteczność tego alkaloidu jest podważana. W opinii specjalistów brak działania na niektórych grupach wynika z niewłaściwego odżywiania i przyjmowania johimbiny w parze z wyrzutem insuliny, co także naszym zdaniem jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Johimbina, a zdrowie seksualne

Zanim johimbina stała się popularnym spalaczem tłuszczu była regularnie stosowana jako afrodyzjak czy booster libido. Wierzono, że przy jej pomocy można wyleczyć wiele dysfunkcji seksualnych, a nawet impotencję. Jeśli jednak zgłębiony się w mechanizm działania, opierający się na pobudzeniu ośrodka erekcji w rdzeniu kręgowym, to tak naprawdę nie ma to nic wspólnego z afrodyzjakami.

Johimbina, a w szczególności suplementy oparte o całą korę mają za to niepodważalnie ważniejsze dla większości mężczyzn właściwości, a więc umożliwienie wywołania erekcji z czym boryka się znaczna część męskiej populacji. Póki co seksualność wciąż dla wielu pozostaje tematem tabu, jednak dane mówią jasno, że niemal co druga nie jest zadowolona ze swojego życia seksualnego.

Pierwsze badania na ten temat pochodzą jeszcze z ubiegłego tysiąclecia, gdzie duża grupa mężczyzn przyjmowała johimbinę przez okres 6 tygodni. Dawka wynosiła 300 mg 2 razy w ciągu dnia, jednak odnotujmy że była to ilość ekstraktu z Pausynistalia yohimba o nieokreślonym stopniu standaryzacji na zawartość alkaloidów johimbiny. Badanie to zostało przeprowadzone na mężczyznach w wieku od 22 do 65 lat, zgłaszających problemy z erekcją w stopniu od umiarkowanego do zaawansowanego. Po tym czasie 79% badanych zgłosiło poprawę na poziomie co najmniej odczuwalnym.

Bardziej precyzyjne badania pojawiały się stopniowo po kilku latach. Za jedno z nich odpowiedzialny był instytut urologii z Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że było przeprowadzone na 29 osobach, które nie wykazywał aktywności seksualnej i ich stan uniemożliwiał osiągnięcie erekcji. Po upływie 4 tygodni aż 19 pacjentów zgłosiło zdolność do odbycia stosunku seksualnego. Ponadto zwiększyła się także ruchliwość plemników.

Obecnie Johimbina wchodzi w skład wielu zaawansowanych boosterów libido, również naśladujących działanie viagry. Jest fundamentem dla takich produktów jak np. Hi-Tech Pharmaceuticals Stamina-RX, jednego z najlepiej ocenianych suplementów pod tym kontem.

Johimbina HCl – dawkowanie

Pod tym względem badania oraz opinia ekspertów jest wyjątkowo spójna. Za dawkę skuteczną uznaje się około 0,2 mg na każdy kilogram masy ciała dobowo. Oczywiście wiele zależy od naszej indywidualnej tolerancji organizmu, a sama johimbina z pewnością nie jest suplementem dla wszystkich. Jeśli słabo ją tolerujemy i negatywnie wpływa na nasze samopoczucie i funkcjonowanie, wówczas warto zmniejszyć porcję nawet o połowę. Dawki 0,1 mg mogą także wykazywać efektywność, jeśli jednak nawet minimalne ilości są dla naszego organizmu dużym obciążeniem, wówczas należy przerwać suplementację.

0,2 mg na kg masy ciała oznacza, że 90 kg człowiek musi dostarczyć 18 mg johimbiny. Dla wielu osób taka ilość może wydać się przytłaczająca, jednak pamiętajmy o koniecznym sprawdzeniu własnej tolerancji. Zawsze suplementację zaczynamy od minimalnej dawki 2.5-5 mg. Pozostajemy na niej przynajmniej przez kilka pierwszych porcji. Jeśli nie odczuwamy żadnych negatywnych objawów, wówczas możemy zwiększyć porcję bądź dodać drugą o innej porze w ciągu dnia. Pamiętajmy o zachowaniu przynajmniej 6 godzinnej przerwy pomiędzy porcjami. Choć w niektórych badaniach stosowano nawet wyższe dawki, to jednak nie udowodniono by przekładały się na wyższą skuteczność.

Ważną kwestią w dawkowaniu johimbiny jest zachowanie odpowiedniego odstępu od węglowodanów. Jest to alkaloid insulinozależny, a mówiąc bardziej precyzyjnie wyrzut insuliny niemal całkowicie neutralizuje działanie johimbiny. Jak wiemy insulina to najsilniejszy hormon anaboliczny w ludzkim organizmie, niestety także dla tkanki tłuszczowej. Możemy powiedzieć, że podatność johimbiny na Jego wpływ jest tak duża, że przyjmowana razem z solidną porcją węglowodanów stała by się praktycznie bezwartościowa pod kontem odchudzającym.

Spalacze tłuszczu z johimbiną?

Na rynku znajdziemy wiele różnych spalaczy i tabletek na odchudzania. Johimbina od zawsze była zaliczana do środków z górnej półki, co jednak nie oznacza, że nie ma nic powyżej. Obecnie możemy znaleźć wiele kompleksowych spalaczy tłuszczu o działaniu termogeniczym które w swoim składzie zawierają między innymi johimbiną bądź rauwolfię. Czy warto się nimi interesować?

W naszej opinii jak najbardziej tak. Według badań efektywność związków zwiększających wyrzuty adrenaliny czy noradrenaliny w połączenie z blokerami Beta receptorów wzrasta. Ponadto procesy związane z termogenezą czy lipolizą stają się efektywniejsze, ze względu na kilkugodzinne okno w którym johimbina blokuje katecholamin. Dzięki temu może dochodzić do trudnego dla nas procesu rozpadu tkanki tłuszczowej białej, która u większości osób może być poruszona niemal na końcowych etapach odchudzania. Połączenie johimbiny z termogenikami jest w pewnym sensie kluczem otwierającym drzwi dla tkanki, która więziona jest w okolicach brzucha czy bioder. Kolejnym argumentem za takim połączeniem jest pora w jakiej stosujemy niemal wszystkie składniki spalaczy tłuszczu, a więc czas przed posiłkami. Opóźniając wyrzuty insuliny przy jednocześnie podniesionej adrenalina możemy efektywniej wykorzystywać tkankę tłuszczową w procesach energetycznych.

Jakiej firmy johimbina jest najlepsza?

Biorąc pod uwagę fakt, że johimbina z każdej rzetelnej firmy powinna działać dokładnie w taki sam sposób można uznać, że tak naprawdę zawsze będzie to taki sam produkt. Niestety, na rynku suplementów diety często spotykamy się z sytuacją w której identyczne składniki działają całkowicie inaczej w zależności od marki. Oznacza to oczywiście, że deklaracje zawartości na etykiecie nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Co zatem należy zrobić by mieć pewność „pewnej” johimbiny?

Przede wszystkim ważne jest aby dokonywać zakupu produktów renomowanych marek, optymalnie takich które posiadają przynajmniej kilkanaście produktów w ofercie. Wówczas ograniczamy ryzyko natrafiania na poziemną produkcję w warunkach nie mających nic wspólnego z obowiązującymi standardami. Przykładem producentów którzy posiadają w ofercie wysokiej klasy johimbinę mogą być Haya Labs, Prime Nutrition czy Serious Nutrtion Solutions. Wystrzegać należy się przede wszystkim firm mających raptem kilka suplementów w ofercie, a także johimbiny przeznaczonej do stosowania chemicznego. Mamy tu na myśli przede wszystkim popularne portale ogłoszeniowe i serwisy aukcyjne na których to możemy zakupić niewiadomego pochodzenia produkty np. w postaci proszku. Tego rodzaju działanie jest bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia, gdyż związki do zastosowania chemicznego nie spełniają żadnych norm które obejmuje środki specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Zanim zatem zdecydujemy się na zakup wielogramowych opakowań za niewielkie pieniądze, warto zastanowić się czy jesteśmy gotów ryzykować własnym zdrowiem.

Jeśli nie johimbina to co?

Choć sama johimbina cieszy się ogromną popularnością, nie jest wolna od wad i wiele osób poszukuje alternatywnej suplementacji. Czy taka jednak istnieje? Otóż jak najbardziej.

W przypadku osób posiadających przeciwwskazania do jej stosowania lub nietolerujących odpowiednich dawek należy oprzeć suplementację o składniki neutralne dla ośrodkowego układu nerwowego. Przykładem takiego jest fukoksantyna oraz fucoidan, karotenoidy o bardzo podobnej charakterystyce działania. Co prawda korzystają z zupełnie innych szlaków metabolicznych, to jednak również ukierunkowane są na uporczywą tkankę brzuszną. Mogą być zatem alternatywą dla osób z dolegliwościami zdrowotnymi.

Zdarzają się także osoby, które stosowały już johimbinę, jednak z jej działania nie są do końca zadowoleni pod kontem efektywności. Wówczas możemy naszą uwagę skierować na produkty oparte o wspomnianą wcześniej rauwolfię. Jednym z ciekawszych suplementów będących połączeniem wszystkich kluczowych dla redukcji tkanki białej alkaloidów i karotenoidów jest Evolab Alphaburn, który od wielu lat cieszy się rewelacyjnymi opiniami.

Pod kontem kompleksowej redukcji tłuszczu z całego ciała można także zastanowić się nad suplementacją spalaczami termogenicznymi, gdzie johimbina najczęściej jest jednym z kilku czy kilkunastu składników aktywnych. Przy braku problemów zdrowotnych i dobrej tolerancji na stymulanty, takie połączenie wykazuje się największą efektywnością.

Podsumowanie

Popularna, kontrowersyjna, ekonomiczna – to przymiotniki którymi śmiało możemy określić johimbinę, ale co ważne również skuteczna. Badania na jej temat pod kontem odchudzania i potencji potwierdzają jej pozytywny wpływ na organizm. Nie jest z pewnością wolna od wad, takich jak skutki uboczne które dla niektórych mogą być z czasem uciążliwe. Nie każda osoba jest w stanie zaakceptować drżenie rąk czy uczucie chłodu, które czasami jej towarzyszą. Z pewnością biorąc pod uwagę stosunek ceny do działania jest produktem wartym uwagi, jednak nie należy jej pozycjonować jako najskuteczniejszego spalacza tłuszczu, gdyż wiele teromgeników wieloskładnikowych wykazuje znacznie większy potencjał.

Bibliografia: